dzisiaj ważę 53,4 kg. a zamierzam 50..... niby niewiele, a dla mnie to taki duży problem. ratunku ;-)
Komentarze
musisieudac tak właśnie też o tym pomyślałam...i zastanawiam się nad 600-800 kcal bo wtedy na pewno nie będę miała napadów i raczej nie powinnam później przytyć... : )
~bycszczupla oj tak..ja nie moge patrzec jak u mnie w barku na uczelni jedzą zapiekanki..tosty itd. mamy mega duży wybór poza zwykłymi batonikami i chipsami ;/ (normalne obiadki) !porazka..frytki ciągle mnie wzywają :(
~bycszczupla szczerze powiem ci ze od czasu do czasu mozna sobie pozwolic na chwilke zapomnienia .. poza tym podobno lody big milki mają nie wiele podnad 120kcal. i szybko się spalają... oczywiście z umiarem;P bo przeciez całe życie nie będziemy się głodzić ;]
~bycszczupla tak wiem..ale miałam ochote na ten deserek czekoladowy..a miał dużo kcal. pozatym jetem chora i ciągle iedze w domu.. wiec z nudów chce mi sie jesc. . ! ale jutro wracam na studia więc śniadanie obowiązkowo większee ;) na uczelnie banan lub jabłko.. jesli bd miało to jogurt. i jakas kolacyjka ;]
musisieudac nie wiem ile waże... i chyba wolę nie wiedzieć ; P a co do schudnięcia to kilka centymetrów ubyło ; ) ale też nie dawno zaczełam więc na razie to pewnie tylko woda...
~bycszczupla Dasz rade... mnie zmotywowało pewnego wieczora siedzenie na PB. oglądanie tych kościstych zdjęć ..i czytanie notek :] to dopiero 1 dzien wiec nie wiem jak to będzie
immniejtymlepiej zmotywuj sie jakos.
ja np. zawsze mowie ze za chiny nie bede cwiczyc, a rano i wieczorem padam po cwiczeniach , bo mysle ze kiedys tam bede szczupła :)
dasz rade;*