spitz No nie licząc rzeczy, które zniszczyły poza klatką, bo cały czas w niej nie siedzą, raczej tylko w nocy albo jak mnie nie ma. To co pogryzły poza klatką mogłabym wymieniać i wymieniać, ale szczerze mówiąc nie przejmuję się tym. ;) Każde zwierzę niszczy, tego się uniknąć nie da a jak ktoś lubi zwierzęta musi to zaakceptować. :)
Pozdrawiam!
spitz Chłopaki o dziwo nie gryzą, za to dziewczyny zjadły prawie całą polarową rurę i systematycznie przegryzają sznurki od hamaka.
Ok zrobię zdjęcia i pokażę. :)
futrzasta no wiem...masakra z ich karmieniem. ja mam 10 sztuk i prawie każdy marudzi. daje na zmiane mącznika i pinkę. oczywiście ucinam kawałek wyciskam trochę flaczka i pęseta podaje pod pysk. czasami złapią tymi swoimi szczypcami gębowymi to puszczam i jedzą trochę...