"dodam to, bo jest tak bardzo artystyczne, a przede wszystkim, mało widać ryj"
piżama do 14, nie robienie nic, użalanie się nad swoim marnym życiem, wośp i marznięcie w najlepszym towarzystwie, a następnie spędzenie reszty weczoru na bezskutecznych próbach zostania terapeutą.
a jutro poniedziałek, żyć k**** nie umierać! :)))))