Eto... W czwartek będę miała
prawdopodobnie tongue web'a. *.*
< kolczyk w wędzidełku pod językiem xd > *.*
Robi mi go znajoma, jeżeli tak ją mogę nazwać.
W sobotę na pizzę. ;3
Pytanie 'co tam?' tak na prawdę bez chęci usłyszenia prawdziwej odpowiedzi. Fałszywa odpowiedź, kiedy mamy ten stan, w którym żadne słowa nie oddadzą tego co czujemy, czy też zachowanie prywatności i własne borykanie się z problemami bez chcęci podzielenia się nimi z drugą osobą. Brak pozytywnych uczuć od ważnych nam ludzi. Sztuczne, pozorne szczęście. Codzienny uśmiech 'nakładany' na twarz jak makijaż. Mówienie o swoich 'przyjaźniach', gdy tak na prawdę wiesz, że żadna z nich nie jest prawdziwa. Te uczucie, gdy ktoś miał Cię w dupie, nie interesował się Tobą w najbardziej trudnych momentach, a Ty pomimo tego jesteś przy niej w ciągu jej cierpienia. Brak jakiegokolwiek podziękowania. Brak dostrzeżenia. Rozmowa nic nie daje. Tylko tymczasowy, złudny skutek, potem obojętność wraca. Nikt mnie dobrze nie zna. Nikt nie zainteresuje się moją osobowością. Nikt nie ze chce ze mną porozmawiać przez dłuższy czas, gdyż nie jestem zabawna, zamiast bawić się wolę rozmyślać nad różnymi sprawami. Jestem szarym człowiekiem, którego śmierć nie wywołałaby fali smutku, żalu, goryczy. Kto dostrzegłby moje zniknięcie?