,,...Śmierć wywarła wstrząsające wrażenie na braterskim gronie przyjaciół. Zbyt wielka była poprzednio radość z odzyskania jednego z nich. Wszystko dookola na świecie bladło wobec tej nieprawdopodobnej radości. Radości krótkiej, gwałtownej. I dumy, że ich braterstwa nie wolno bezkarnie tykać. Teraz przez kontrast, byli wstrząśnięci śmiercią przyjaciół..."
Nareszcie zrobiłam zadanie domowe z polaka mam zrobione dwie strony. A tak to spoksik przez cały czas pada deszcz. Oglądałam dziś melodramat i płakałam troszkę ,, Czasem słońce, czasem deszcz". A teraz weszłam tylko na chwilkę bo idę na 2 i 3 część ,, Jak rospętałem II wojnę światową". Ten film mnie rozwala zwłaszcza wtedy kiedy niemiec nie umie wypowiedzieć Grzegorz Brzęczyszczykiewicz ^^xD.
Narka