cześć kruszynki ;*

ten dzień wcale nie był aż taki zły, chociaż sparwdzian z matmy poszedł mi masakrycznie! aaaale za to z polskiego dostałam 3+ i 3 :):):) ciesze sie jak głupi do sera :D 

jeeeny, wgl musze isc sie zaraz wykąpać bo sie cała kleje od potu. jest taki skwar że sie na da wysiedzieć w tej szkole. o.o   wszystkie okna na oścież otwarte i drzwi, przeciąg w chuj a nadal gorąco jak nie wiem. lubie jak jest ciepło, ale bez przesady. kurde, żaluje troche, bo moja klasa niedługo będzie jechać na wycieczke i w sumie to teraz też chce jechać, ale się nie zgłosiłam żeby jechać i lipa teraz. :<  

bilans: 

dwie kanapki z serem i keczupem,

marchewka, 

zupa, rosoło podobna z ryżem :D 

CIASTKA.  :< :< :<  

reszte bilansu napisze później, lub jutro ;) 

trzymajcie sie:*

Nie ważne wczoraj, ważne dziś. <3