Gdyby nie On, już dawno bym się załamała.
Nie jestem święta. Ale zawsze do Niego wracam.
Wiara utrzymuje mnie na powierzchni.
To jedyne co mi zostało.
Jak się wali, to wszystko na raz.
Niech będzie przeklęty alkohol i to, jak zmienia ludzi.
A jutro wstaję i biegnę przed siebie. I może się nawet ziemia pode mną rozstąpić.
...jednym słowem swym
masz moc
zakończyć sztorm