rok różnicy. 10 kg różnicy. wiem że mogłam dać z siebie o wiele więcej, no ale cóż od kwietnia prawie wcale nie trzymałam się diety i stanęłam w miejscu. ale najważniejsze że przez ten rok polubiłam ćwiczenia.
teraz mam swój mały wielki cel do zrealizowania, marze o tym żeby w wigilie zobaczyć na wadze 7 z przodu. dzisiaj było 83.9 kg dam z siebie wszystko a zobaczyny co z tego wyjdzie,
trzymajcie za mnie kciuki!!
milego dnia:-)