Dem, this dream was lovely

https://www.youtube.com/watch?v=m4-lfUHe1vk

Wdech, wydech, wdech, wydech, wdech, wydech. Hej, dziś są mikołajki, czy jak to się tam nazywa. Ale to nie jeste najważneijszy punkt tej doby. Miałam sen. Był boski, mimo że na koniec dostałam kosza. Jak sen z zostawaniem olanym może być cudowny? A no najwidoczniej może. Albo ja jestem jakaś dziwna, co również jest niezwykle prawdopodobne. Czemu ja się musiałam obudzić? Fajnie byłoby, żeby ktoś wynalazł nagrywarkę snów. Wczorajszy był fajny, ale przy dzisiejszym to... jakby porównywać Polskę do Wielkiej Brytanii. No i tu i tu jest ok, ale wiadomo, że w UK jest lepiej :') Ten wcześniejszy był po angielsku. To jest takie dziwne! Coraz częściej zaczynam myśleć w tym języku i nagle takie.... ej, to nie polski xD A we wcześniejszym miałam chłopaka piłkarza z Barcelony. Było pięknie, był umięśniony i strasznie kaleczył j. angielski. Oczywiście, ja byłam mistrzem w tym języku. Nawet mówiłam z tym fajowskim akcentem. Dobra, lecę....

https://www.youtube.com/watch?v=RvNypQ8vw98