Nie mam zbyt wiele czasu dla zdjęć z dzisiejszego treningu, więc są niedbałe, ale przynajmniej zobaczycie skaczącego Frisco i Ramonę w całej okazałości. Olbrzymce szło bardzo dobrze, była rozluźniona, czasami wygląda i człapie po ziemi jak pająk o długich nogach. Frisco skakał pode mną tylko małe krzyżaczki. Elia nie jest doświadczonym jeźdźcem, pierwsze skoki zaczyna na moim hucule. Oboje są nowicjuszami i debiutują pod moim okiem. Uważam, że oboje bardzo się starają.
Mam kompleksy spowodowane ogonami.