photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 11 STYCZNIA 2013

 

niesamowity tydzień.

nie było takieg dnia, w którym nie było jakiegoś zaliczenia

przyjazd Moniki, 3 imprezy, a od środy od godziny 06:00 do piątku do godziny 02:30 nawet nie zmrużyłam oka

dopiero dzisiaj mogłam sobie pozwolić na przyjemność spania;)

roztroiłam się kompletnie, nie lubie jeść śniadań o 12:00.

Wróciłyśmy z Monią o 5 do domu, zdążyłysmy tylko umyć zęby i musiałam odstawić ją na pociąg,

wróciłam do siebie, zmieniłam koszulę i poszłam na egzamin, tylko po to, aby się podpisać i zapytać o drugi termin.

A piszę to, ponieważ na egzaminie nawet nie czytałam pytań, a zaliczyłam. Co prawda na marne 3+ ale jest.

Mam szczęście nie wtedy kiedy trzeba:) Gdy siedzę i zarywam nocki na naukę, nie udaje się tak od razu za pierwszym razem,

natomiast gdy siedzę i zarywam nocki będąc ze znajomymi, zawsze zaliczenie przychodzi z łatwością ;) lubię to.

 

poza tym jestem niesamowicie szczęśliwa, ten tydzień był nie tylko niesamowity dlatego, że był tak napięty.

ta cała noc, kiedy siedzieliśmy Monia i Michał, ja i Rafał, to było coś magicznego.

To chyba najbardziej odpowiednie słowo... A miałam ogromnego stresa przed tym spotkaniem.

Nie wiem dlaczego, bałam się konfrontacji dwóch ważnych dla mnie osób...

to tak jakbym przedstawiała kogoś mamie i bała się, że jedna strona nie zaakceptuje drugiej

choć w ogóle nie chodzilo tu o akceptację, to było mi obojętne.

Marzy mi się, aby usiąść tak za 20 lat,  tym samym składem, ale już z naszymi dziećmi, bawiącymi się razem klockami:)

 

jestem szczęśliwa, bardzo. 

 

 

 

Komentarze

pocalym Piękne marzenia :)
11/01/2013 15:57:40