Takie zdjęcie z obozu :) Z parku linowego ^^
Siedze sobie dziś w domu,zastanawiam sie co zrobić.Nie umiem się na niczym skupić czuje się rozproszona.Coraz częściej odplywam w swój świat,nie wiem co sie dzieje.Tak bardzo pragnę juz piątku po południu.Chce chwile odpocząć,nie chce sie martwić że jutro mnie ktos zapyta albo ze nie odrobiłam lekcji.Chce spokoju.Chce przytulić sie do mojego najukochańszego Mariana i spać nie denerwując się że rano zadzwoni mi budzik.Chce po prostu swobody.Za mało mi było wakacji.Tak bardzo chce jeszcze troche odpocząć.Jeszcze dobrze sie nie zaczeło a ja chce konic. Chce koniec obawiania się że zobacze osoby których nie hce zobaczyć. Nie chce czuc się przytłoczona,chce żeby to się juz skończyło i poukładało.
Marze o 19 września kiedy to pójde sobie na koncert i o 26 września kiedy to bedzie konwent i odpłyne.Będe w swoim śwecie.
Dobra lece odpocząc przed jutrem.
Pozdrawiam ;*