Kurde, cały czas czuję głód... nie wiem co mam z tym zrobić. Wypiłam już 3,5l/ wody, w sumie mogę iść coś zjeść, ale boję się, że jeśli już coś zjem to już nie przestanę. Próbuję utonąć w dźwiękach Pearl Jamu z najnoweszej płyty, ale to nie daje dużo. Jadę do babci za chwilę, więc pewnie się nie utopię, a za razem nic nie zjem. ;) Pisząc to od razu jakoś ulżyło mi i zrozumiałam, że wcale nie muszę nic jeść do kolacji. ; D
No i mój obiad na zdjęciu.