z Paluchem! <3
Fakt, że czuje się coraz gorzej mnie dobija.
Katar, ból gardła, do tego brzuch.. dajcie coś jeszcze.
Umieram.. przydałby się ktoś do towarzystwa, haha :D
Wczorajszy dzień minął bardzo przyjemnie. :)
Zakończyłam szczepienia, potem odwiedzila mnie Pala.
Popodniecałyśmy się wiadome kim XD poużalałyśmy się nad naszym życiem,
jak to mamy w zwyczaju i tak nam minęło ;*
Oczywiście piątek musialbyć dopełniony spotkaniem z Lewą ;*
Nie wiem kiedy minęło nam te 5h.. ;c no cóż, zdąrzyłam się przyzwyczaić :)
+ GRATULUJĘ SIOSTRZEŃCA! <3
Musze wbić go poznać :D
A wieczorem pochłonęło mnie oglądanie serialu..
ogółem zamulanie :)
Został nam ostatni tydzień, i choć baaardzo mi się nie chce, to MUSIMY DAĆ RADĘ!
Chociaż gdyby wziąć pod uwagę fakt, że na ferie mam "Lalkę", "Zdrodnie i karę", cały Romantyzm do 'przypomnienia' (bitch please, chyba do nauczenia) i jeszcze milion innych rzeczy, to ... tak zdecydowanie znajdę czas na te osiemnastki XD hahahhaha