Zabawa kamerką z przodu musi być ;). Sierpień jest jakiś pechowy dla mnie. Ciągle cierpię.. To angina to grypa żołądkowa, która zniszczyła moje plany imprezowe. Ogólnie gdyby nie to, byłoby świetnie, ale nie jest najgorzej. Ice Bucket Challenge zaliczone, dużo śmiechu było. Wczorajszy dzień nawet fajnie minął, mam nadzieję, że dzisiaj też będzie dobrze. W sobotę imprezunia u Sary, będzie rozpierducha pewnie. W poniedziałek już do szkoły... Nie wierzę, że tak szybko to zleciało.. W tym roku przesrane, ostatnia klasa, maturka, same stresy. Nie wiem, jak ja dam radę z tym wszystkim. Zaczynam tęsknić za czasami, gdy o nic się nie martwiłam, czasy gimnazjum były cudowne. Dziś dwór z Adim i Moniką.
Inni zdjęcia: Thursday quenKapcie pamietnikpotworaModlitwa jozefwielkiDaisy tezawszezle:) dorcia2700... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24