indywidualistki

Lubię przelewać swoje żale na photobloga. Jest to wynik niedojrzałości emocjonalnej, głupoty oraz chęci ośmieszenia się z mojej strony. To tak na wstępie...

Ludzie kochają chadzać po przetartych już szlakach i ścieżkach. Nie ma to jak popisanie się swoją indywidualnością i pomysłowością. Słowo oryginalność oznacza właściwość twórczości polegająca na tym, że jest ona wyjątkowa, swoista, niepowtarzalna, jedyna, nie powiela wzorów. Oryginalność jest cechą stopniowalną i relatywną. Stanowi miarę indywidualności, ale z drugiej strony jest ograniczona przez warunek komunikatywności. Cóż to za frajda po raz ponowny odwiedzić to samo miejsce z jakże świeżymi pomysłom na zabawę. Ale czegoż by tu się spodziewać po świeżo upieczonych szesnastkach ; ) .  To takie zabawne zgrywać z siebie osobę którą tak na prawdę się nie jest. Ale mniejsza z tym, nie znamy się już, na całe nasze obopólne szczęście.

Tak więc życzę z całego mego serca, przepełnionego w tej chwili gamą politowania, wszystkiego miłego, abyście kochani mogli pod pomysłami podpisywać się swym imieniem i nazwiskiem .

A teraz dalej krzyczmy wszyscy, jakże oklepane już sformułowanie - ANAL !!!  

Czy przepełnia Mnie zazdrość, skądże  znowu. Z mojej strony jest to raczej pogarda dla tzw. plagiatu.

Do przesłuchania polecam utwór:  Czaqu- Masowa oryginalność

Opieramy się regułom, nie wiadomo co się ceni
Porównując się nawzajem tkwimy niezrównoważeni

Co jest we mnie takie ludzkie?
Żądza, samouwielbienie
Mamy tyle cech podobnych, lecz różnimy się od siebie

W społeczeństwie jak w pokoju
Ciasnym, świeżo malowanym
Przywierają do nas barwy, lecz proporcje są zachwiane

Kupie sobie oryginalność przechodzoną, lecz wygodną
Wypełnimy białe kartki
Zapiszemy myśl przewodnią:

.......

Nigdy się nie zrozumiemy
Sobą nigdy nie będziemy
Smutne tylu z nas się myli
Oni nas tak wymyślili

 ______________________________________________________________________________________________

  Pragnę wakacji cała sobą. Umysł potrzebuje odpoczynku, ciało promieni słońca, a mój egoizm, ujawniający się ostatnio dość często ,wymaga pracy nad sobą. Pragnę spędzać mnóstwo czasu z ludźmi których ubóstwiam oraz z rodzinną za którą pójdę w ogień, jak się ostatnio przekonałam. Plany na  wakacje które zmieniały się w kółko od stycznia ustabilizowały się. Jest w nich mnóstwo H2O słońca oraz przyjaciół. 16 lipca zaklepany mamy z pewnością z Elą ( osoba powyżej). 2 tygodnie nad Polskim Morzem także znajdują się w kalendarzu.

Szybko minął ten rok. Poznałam masę prze fantastycznych ludzi, nie grzeszących głupotą , z którymi można porozmawiać w szczery sposób. Będę tęsknić za lekcjami matematyki i za historia odbywającą się 2 razy w tygodniu podczas których z Gosią poddawałyśmy się konwersacją bez umiaru ; ). Co najlepsze jest w tym wszystkim ... to że w wakacje nie odpuścimy sobie swojego towarzystwa. Wypady w 34 osobowej grupie na Płotki muszą się odbyć, grill w Dolaszewie również no i babski wieczór z filmami na telebimie w ogrodzie Wioli także ;d.

Dziś na noc świętojańską.

A teledysk do tej piosenki to geniusz, piękno ludzkiego ciała i pożądania ukazane w pełni - Myslovitz -Chciałbym Umrzeć Z Miłości

Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam oryginalne osoby ; *!