wytłumacz mi
tak jakbyś walczył z własnymi myślami i obawą przed tym, że kogoś stracisz
kogoś bliskiego kto z dnia na dzień staje się tylko twoim najlepszym wspomnieniem uciekającym z rzeczywistości
przecież widziesz, że kłamie, że zmyśla głupie usprawiedliwienie, godzi się na dzisiejszy pośpiesz i indywidualizm, coraz mniej jest dla ciebie i z tobą
boisz konfrontacji, którą przekładasz ze spotkania na spotkanie
pytasz się w myślach ''kiedy to się stało, gdzie zrobiłam błąd?"
czas robi swoje