czemu ty jesteś taki idealny?!
domyśliłam się od razu, miałam mało czasu, serce zabiło mocniej, z lekko wymalowaną paniką powiedziałam kilka zdań, spoglądając w lewą stronę, "niech już przyjedzie!" i jak na zawołanie przyjechał, wsiadłam i za moment byłam w domu
moje szczęście
uciekłam jak mam w zwyczaju - jestem w tym mistrzem