tęsknię za baseniem, bardzo mocno
takie życie jest cudowne, ah ta wolność
najogólniej jest stabilnie, ktoś napisał, że się zatracił, niespodziewanie poznałam maleńką cząstkę tej tajemnicy, która mnie intrygowała, nauczyłam się żyć czwartkiem, wróciłam do śpiewu, a w marcu planuję coś bardziej głębszego, jednak pedagogika stoi otworem, nie mogę doczekać się października i momentu, kiedy będzie na tyle jasno żeby się nie martwili, czyham na Ziarno Prawdy, 2 dzień oszczędzania, układam sobie w głowie pewne punkty zaczepienia, mam poj.bane sny, wyciągam rączki ku innym, doczekałam się Kuroko, powolutku schodzą centymetry, ale ciii, klnę na Siwą, ambicja w drugim semestrze (?), będzie kursik na ...
- kocham, kiedy się denerwujesz, vol. 235
- ładnie wyglądasz, podobasz mi się
- spójrz na mnie
nie da się zrozumieć tych słów, ale to nawet lepiej :)
UCZYMY SIĘ!
NIE PODDAJEMY!