Dziś były chrzciny Lenty. Pole golfowe Toya okazalo sie strzalem w dziesiątkę, mierząc klimatem i profesjonalizmem tego miejsca. Później , po zjedzeniu przepysznego obiadu w ich restauracji oczywiście poszliśmy wszyscy na golfa.I mogę stwierdzić że to wcale nie jest prosty sport.Ale przyjemny:)
Pozdrawiam Lentę , która zaśliniła mi pół marynarki:)
Inni zdjęcia: 1411 akcentovaZwierzęta za kątków świata bluebird11Bolczów elmarDla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegames