Cały ten rok prześladował mnie chory mechanizm manipulowany ludzkim zakłopotaniem w stosunku do życia. Czułam się jak zagubiona owieczka. Przemykałam się pomiędzy niesprecyzowanymi uczuciami, które nie potrafiły opanować moich emocji. Zbyt często wątpiłam i upadałam. Uzyskiwałam nie zamierzony cel i toczyłam bójki z przeszłością. Spędziłam rok z najlepszą osobą jaka mi się przydarzyła. Poczucie posiadania przyjaciela nawet w najbardziej krytycznej sytuacji jest pocieszająca. Zaplątałam się w chorym zauroczeniu, które w skutku doprowadziło do czegoś silniejszego. Bomba wybuchła, pozostały mi tylko wspomnienia. Mnóstwo wspomnień. Zgarnęłam swoje wszystkie doświadczenia i porażki tego roku i pora zacząć od nowa. Wyznaczyłam swoje nowe zasady i nigdy nie dam się złapać w sieć intrygi emocji. Wiele niezapomnianych nocy ze świadomością, że mam przy sobie przyjaciółkę. Nocy pełnych szaleństwa, ryzyka i adrenaliny. Ucieczek, kłamstewek i śmiechu. Chociaż i bywały pewne łez i rozgoryczenia napastującymi wydarzeniami. Szkoła momentalnie legła w gruzach, ja stałam pogubiona w swoich piętnastu latach życia i nie potrafiłam sprecyzować siebie samej. W tym momencie siedzę ze świadomością, że nauczyłam się kochać i zapominać. Ufać i wybaczać. Nauczyłam się przyjaźni. Chociaż wielu z ludzi odwróciło się zapomnając o moim istnieniu nie mam im tego za złe. Wszystko doprowadziło do mojego uporu w dążeniu do swoich celów. Moja stanowczość wyszła na dobre a uczucia ? Nie potrafię nimi operować niech więc żyją własnym życiem. Nie uwierzyłabym, że tyle może się wydarzyć przez jeden rok. To zaskakujące ale do czegoś musi prowadzić. Nie był on doskonały, nie nazwałabym go nawet dobrym. Przeciętny ? Tak. Ale trafiłam w nim na wspaniałych ludzi, którzy przyczynili się do genialnych wspomnień, których nikt mi w życiu nie odbierze. Wyszłam na sprecyzowaną drogę życia gdzie nareszcie zaznaczyłam swój horyzont doskonałości. Może to wszystko banalne ale to był mój rok. Pełen bólu i radości, żalu i zaskoczenia. Postanowienia ? Aby następny był lepszy od poprzedniego. Bym ja była lepsza, by nie raniła ludzi i podążała za tym co sprawi mi poczucie własnej satysfakcji. Dziękuję wszystkim, którzy budowali wraz ze mną te wszystkie dwanaście miesięcy ! Nawet jeśli już Was nie ma ...
Czego mogę Wam życzyć ? Spełnienia własnych pragnień. Doskonałości w każdej cząsteczce. Wielu zawirowań, emocji. Dobrych, ułożonych związków damosko - męskich. By Wasze marzenia spełniały się tak jak prognoza pogody. Byście nie spieprzyli sobie tego roku bo do niego nie powrócicie. Szczęścia, szczęścia, szczęścia !
Inni zdjęcia: Prawie Palenica. ezekh114Na tyłach. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24