Mamy przed sobą kolejny grudzień, za moment kolejne święta a potem kolejny Sylwester. I tak dalej i dalej. Czasami miałabym ochotę to wszystko zatrzymać jednym ruchem by nie przeoczyć najistotniejszych momentów mojego życia. Ale czas jest czasem i go nie zatrzymam. Przestało mi się podobać dorosłe życie. Bo przekonałam się, że z roku na rok jestem niego coraz bliżej. Więc najwyższa pora wykorzystać do końca życie co prawda zależnej od rodziców ale nie ograniczającej swojego ryzyka małolaty.
Kilka cudów w poniedziałkowy dzień, dlaczego nie ? Do tego nadal utrzymuję rutynę mojej śpiączki żeby kochana wiedziała, że o niej nie zapominam. Irytuję się na cały świat i nic w tym dziwnego bo on sam mnie do tego zmusza. Mój prywatny stolarz tapicer ( pierworodny ) z łaski swej naprawił mi łóżko. Dziękuję, że po dwóch latach się do tego zabrałeś. Będą jeszcze z Ciebie ludzie. Teraz idę kształtować swój język angielski i zrobić małą misję. To uczucie gdy jest jutro chemia a ja nic nie muszę robić jest wspaniałe a ja genialna !
To smutne ale moja rodzina stwierdziła, że ma dość mojego nieustannego mówienia. Związku z tym pozostało mi rozmawiać samej ze sobą. Tyle, że mi się już chyba wszystkie tematy wyczerpały.
Inni zdjęcia: Prawie Palenica. ezekh114Na tyłach. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24