uwielbiam to zdj. :*
To będą ciężkie 2tygodnie. Czekają mnie próbne egzaminy które mam nadzieję jakoś mi pójdą, męczące próby, mało czasu na wszystko.
Cały czas jednak we mnie tkwi ta mała iskierka nadziei, że będzie wszystko dobrze.
Marzę już o przerwie świątecznej żebym w końcu mogła odetchnąć.
Dziś na łyzwyy : ))
:*
teraz się roztopmy. i już więcej nas nie będzie. poudawajmy śnieg,
tak ja udaje się światło, poudawajmy, że nie ma nas wcale. trochę nie
spodziewałam się tych spojrzeń, które wróciły tu na chwilę, tak jak
wrócił śnieg, odnalazły mnie i rozpoznały - jak śnieg.