Macie tu farbę pomalujcie Polskę, może wtedy uda mi się zrobić jakieś zdjęcie do tematu "Kolorowa Polska".
Miało być do tematu Miejsca straszydła, ale co jest w nim strasznego? Po przemyśleniu sprawy stwierdziłem że bardziej nadaje się do Znikającego świata, nie pasuje? Nie jest to kamienica, furmanka ani drewniany most.
Zdjęcie było zrobione w miejscu które mnie urzekło.
Wybrałem się z kolegą na rower, mieliśmy zwiedzić pusty drewniany kościół. Po przyjeździe na miejsce zobaczyłem tylko tekturowy budynek wystający zza krzaków i drzew. Weszliśmy przez małe okienko, to co zobaczyłem przerosło moje oczekiwania. Nadal stały tam ławki i ołtarz a promienie porannego światła wpadały przez okna. Po wejściu na podwyższenie gdzie kiedyś prawdopodobnie stały organy zobaczyłem kamienne aniołki bez głów i tysiące butelek. Tego się nie da opisać, to trzeba zobaczyć.