jutro piąteczek i weekend, nareszcie :)
czemu już nikomu nie można nic powiedzieć? czemu jest tak mało szczerych, prawdziwych i przyjaznych ludzi? co się w tym XXI wieku liczy? fałszywość? niesprawiedliwość? wyśmiewanie? chyba bardzo nie pasujemy do tego..może kiedyś wreszcie przekonam się co to znaczy życie w tym świecie lecz narazie się na to nie zapowiada..ludzie zmieńcie się..
może później będe tego żałować, ale chce wyjść już tej szkoły!
gdzie prawda i fałsz to bieguny, których nie połączy nawet żart!