A kiedy wszystko wzięło w łeb i było tak beznadziejnie że wydawało się że gorzej być nie może zaczęłam się śmiać bo tylko to mi pozostalo... I w tedy wszystko się zmieniło...
Chyba dorastam, to chyba najwyższy czas... Cieszę się bo się dużo zmienia.. Nie lubiłam zmian.. Właśnie tworzy się coś nowego, tak mi się wydaje nabrałam "tego czegoś" jeśli przedtem było mało.. Dziwnie
Nastrój : chaotyczna radość