Jest tak masakrycznie że mam ochotę póścić wiązankę przekleństw których nie powstydziliby się robotnicy na budowie.
pokój wam
a mnie spokój
nie i serio nie chce
w sumie mam to gdzieś bo nie mam zamiaru mieć wszystkiego na swojej głowie
i nie to nie jest miłe
i tak źle się czuje z tym
dziękuje za uwagę
powiedziałabym "Adieu" ale się przywiązałam
ch*** źle z tym źle
wiem że nie powinnam bo to złe bardzo złe ale cóż
stało się tak i muszę sobie z tym poradzić
i tak'
niestety sama
nikt mi nie będzie pomagał
czuje że przestaje istnieć
dziwne
a jednak
tak jest
EDIT:
Czuje się jak intruz