hmm zdjęcia nowego nie mam ale coś w telefonie znalazłem.
Czas leci nieubłaganie ale radzić sobie trzeba kilka spraw na głowie nie wszystkie po mojej myśli ale tak już musi być. I jeden nurtujacy mnie ostatnio dylemat z kim iść na ślub przyjaciela... za dużo czasu to już nie ma. .. na szczęście przy moim skarbie odrywam się od rzeczywistości ;)
jeszcze kilka dni i odpoczne psychicznie ;)