mój osiolek jak stanął i jego ucha me gusta
jejku juz nie dlugo szkoła , a mi sie mega nie chce , znow to bagno.. a najgorszy niemiecki ,
bo nie wiadomo z kim .
znow kłotnie o ławki , jak to w klasie "b" zawsze było..
plus szkoly jest taki ze bk jest czesto a minus , codzien po 4 w domu ,
brak czasu na wypuszczenie Farr. na dwor a co dop.jezdzic ,
czyli zacznie sie weekendowe jezdzenie.
Dzis z Farr. łazilismy po trawie , bo u niego juz sucho jak na pustyni
czekamy na wędzidło