photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 MAJA 2014

#18. /tatuaż/

Postanowiłam dziś wypić koktajl przy klasie, na luźnej lekcji. Nie chciałam wzbudzać sobą zainteresowania - zaciekawieni byli wszyscy. Zbyłam ich pytania ogólnikową odpowiedzią mając nadzieję na zakończenie tematu. Ale nie. O gustach się dyskutuje. Rozpoczęła się mała dyskusja na temat ciał i upodobań względem płci przeciwnej. W pewnym momencie do rozmowy włączyła się nielubiana przeze mnie dziewczyna. Przytyłam - powiedział - cztery kilo, o cztery za dużo!  Ważę teraz 44kg... Ha! Fakt, nie jest wysoka, powiedziałabym, że mierzy, kolokwialnie rzecz ujmując, metr dziesięć w kapeluszu i na obcasach. Ale to nie zmienia faktu, że ja ważę raz tyle co ona. Dosłownie. Bo ostatnio było 88kg...

.

Jestem ofiarą własnej ambicji i głupoty. Ważyłam kiedyś 71kg. I czułam się z tym bardzo dobrze, bo przy moim wzroście to optymalna waga. Ale to mi nie wystarczało. Po kilku,ba, kilkunastu, próbach diety moja waga wzrosła do 80kg. I stopniowo  aż do 88kg. Cóż. Od zawsze miałam termin, z angielskiego deadline, by osiągnąć wymarzony wygląd - święto rodzinne, początek roku szkolnego, wakacje... Mimo to zawsze terminem nadrzędnym była data moich 18 urodzin. Postanowiłam, że jak już będę pełnoletnia i będę mieć piękne ciało zrobię sobie tatuaż. Ha! Wiek jest, figury nie ma. Bądź co bądź postanowiłam, że pójdę do tatuażysty. Bo inaczej mogę się nigdy nie doczekać. Moje biodro, jakby wewnętrzna strona miednicy jest udekorowana prywatnym dziełem sztuki. I podoba mi się to. Szkoda jednak, że zwykle, gdy siadałam, brzuch siadał razem ze mną - ja na krześle, brzuch mi na kolanach. I nici z tatuażu. Trudno było się go doszukać między falami otyłości. A dziś? Dziś go zobaczyłam. Tylko czubek, ale zawsze coś. Jest. Jest wreszcie jakieś optymalne  potwierdzenie, że moje działania  przynoszą efekty.

.

Idzie mi dziś dobrze. Doskonale wręcz! Gdybym miała oś dni, ten zaznaczony byłby na zielono do kwadratu. Oby tak dalej!

.

!Grand

Komentarze

healthyandfitness Ale teraz Ci wychodzi i już niedługo osiągniesz swój cel!
Za rok i ja zrobię sobie tatuaż! :DD
13/05/2014 18:02:43
getslim17 super ci idzie ; > będzie już tylko lepiej . ; * tatuaż ciekawa opcja też o nim myślę .;d
13/05/2014 17:35:01
pisicuta wydaje mi się to żadne osiągnięcie byc niskim i miec niską wagę, która wręcz szokuje swoją niskością. sama własnie jestem "niewysoka" i mam wage na która wiekszośc koleżanek reaguje "ojej ja tyle wazylam w podstawowce!". no dobra, ale wzrostu mojego ona też była w podstawówce -.-'
13/05/2014 16:43:36
powerlifter o! i widzisz! tatuaż przydał się jako prywatna motywacja! kiedyś bedzie sie pięknie prezentował i będziesz go widziała :)
a tą laskę bym tam zgasiła.. 44kg pff, żałosne, co to za kobieta, która waży 44 kg... waga się nie liczy i tak procentowo ma więcej tłuszczu niż mięśni, bo wątpie by ćwiczyła, myle sie?
13/05/2014 16:25:21
xxcosdlaciebiexx Ooo to super, jak juz sama to zauwazasz to naprawde sie cos dzieje tam:)
Zazdroszcze tatuazu ;)
13/05/2014 16:09:27
motywacja57kg jak mnie jarają tatuaże <3 noooo i świetnie, że widzisz efekty ciężkej pracy :)
13/05/2014 15:39:52
Junior grandchallenge to co stoi na przeszkodzie, by go sobie nie zrobić?:)
13/05/2014 15:51:49
zadbajosiebie Oby tak dalej, a będziesz go ogłądałą i pokazywała zdumą:)!
13/05/2014 15:43:03
motywacja57kg jak mnie jarają tatuaże <3 noooo i świetnie, że widzisz efekty ciężkej pracy :)
13/05/2014 15:39:46
udamiiisie cieszę się, że tak dobrze Ci idzie <3
13/05/2014 15:36:08
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika grandchallenge.