Niekiedy mam nadzieję, że jeszcze kiedyś zapukasz do moich drzwi i spróbujesz ze mną porozmawiać. Zaczniesz się jąkać i będziesz płakać. Wtedy będę wiedziała, że nadzieja matką głupich nie jest. Teraz trzymamy się tej wersji, zakłamany świecie.
Zdjęcie mojego autostwa. Obróbka również.
Dobrze, że mam Ciebie, słońce.