Dzisiejszy trening bardzo na +.
Dużo gimnastyki, a ze mną jest z kazdym treningiem coraz lepiej.
Już nie przerażają mnie szersze i wyższe oksery, ogólnie już w 75% nie zwracam na to uwagi.
A co do konia to nawet nie piszę, bo jest taki cudowny, że nie potrfię tego opisac.
Oprócz tego byłam dzisiaj rano u Uchwatów na zawodach z Kasia i p. Pawciem.
Pawcio 2 w Lce, 6 w P, jutro atakują eNkę.
Zobaczyłam się z Leśno Wolskim team'em, dzień mega pozytywny.
Jutro potwórka