Moi mężczyźni, którym zaufałam i nie pożałowałam - jako jedynym!
Dzisiaj przyjemny dzień. Od rana zkacowana pojechałam na zakończenie praktyk, później ruszyłam odwiedzić moją dobrą znajomą <3 Rozmowy mogłyby się ciągnąć i ciągnąć :) Tęskniłam p.Agato Zrobiłam Mojemu kotu prezent - zabrałam go do stajni z tego względu, że w domu zawsze wciera się w końskie rzeczy - śmierdzidła
Stajnią bym wystraszony, końmi też, ale obsikana i obsrana słoma całkiem mu podpasowała ;d
Co do stajni w mojej pracy - był kowal :) Konie mają obcięte kopytka, kupiłam czambony i dostałam zastrzyk pozytywnej energii także jutro będę jechała z uśmiechem na twarzy :)'
Za 2 tygodnie będę już zajebiście się bawić na WOODSTOCKU