dzień pierwszy: zaliczony. Ufff ! : )
Co prawda nie ćwiczyłam nic konkretnego, ale ruchu miałam dużo.
Zrobiłam moim chłopakom spaghetti na obiad, pyszne. Ale ja tylko posmakowałam, bo było dość kaloryczne.
Jutro muszę znów wracać do Gd..tak bardzo nie chcę ! Mam nadzieję, że uda mi się wrócić w środę, najpóźniej w czwartek. Niestety to ostatni taki lightowy tydzień. Od przyszłego poniedziałku będę miała zajęcia normalnie. -.-
Ś: Owsianka waniliowa z malinami, 1x ciemne z wędliną.
II Ś: 1/2 serka homogenizowanego z malinami.
O: Rosół z makaronem, 2łyżki spaghetti.
P:jogurt muller, 2 rurki.
K: 1/2 serka z malinami, 1x ciemne z wędliną i pomidorem.
Nie jest idealnie, ale jest dobrze jak na pierwszy dzień.
To tyle na dzisiaj.
Dobranoc. : *
ASK.
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 15 17 18 19 20...