Zjawiasz się, przykładasz usta do czoła, zwalnia tętno, czuję, że usnąć zdołam.
Kocham ten stan kiedy Ciebie mam .
Jak magnez przyciągasz mnie .
nie bój się, nie zostaniesz sama, przy mnie poczujesz, ze jesteś kochana.
Zamykam oczy i licze do trzynastu ,nim zajdzie słońce tęsknić za Tobą będę znów .
Spadam z kulami gradu ,topieje u twych stóp.