Całkiem możliwe, że to wszystko mogło się dobrze skończyć, ale, tak jak zazwyczaj, koniec był całkiem nie taki jaki możnaby sobie wymarzyć. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Tyle, że ja nie znałam powodu tego co się stało. Wmawiam sobie wiele dziwnych rzeczy. Szukam wytłumaczenia, ale to chyba nie we mnie tkwi problem. Rozumiem, nikt nie jest idealny. Ty też nie. Jednak jeszcze muszę to lepiej zrozumieć. Zrozumieć do końca. Pogodzić się z tym. Może i dorosnąć do tego, bo przecież żyję tyle ile żyję. Mam jeszcze czas. Przede mną cholerna masa wydarzeń, które wszystko zmienią. Zmienią mnie, moje zachowanie. Pewne sytuacje się nie zmienią i nigdy nie znikną. W sumie to nawet nie chciałabym by znikały. Widocznie miało być inaczej niż bym chciała. Mówi się trudno. Nie stanę w miejscu. Kiedyś przestanę wspominać. Może nawet jutro, a może lepiej nie. Trochę więcej czasu, trochę więcej odwagi.
~ 'Miejscowa idiotka z tutejszym kretynem'
G.T.