Dzisiaj będzie dłuższa notka :)
Zbiera mi się na sentymenty :)
Foto oczywiście z moich najlepszych wakacji :) Chorwacja 2008 :P
Cava przebywa w tym własnie kraju bez kitu chyba już piąty raz i wcale a wcale jej się nie dziwie. Tomek, Górek, Maciej i Marta podzielają moje zdanie, że ta kraina ma swój urok, klimat i najlepszy alkohol!
Największe wspomnienia i wydarzenia z/w Chorwacji:
- stopa Marty, zraniona przez jeżowca;
- smak piwka Ożujsko,
- poznanie Jacka
- niezapomniane widoki Jezior Plitickich
- smak Rakiji z pomarańczą :)
- pizza z oliwkami i innymi niezdefiniowanymi rzeczami,
- wieczne pytanie sie o drogę,
- poszukiwanie kebaba w Opatiji
- kwiatek Madzi - przewodniczki,
- Skoki Górka do wody - Hałabangaaaaaa!
- długie rozmowy po angielsku XD (alkohol robił swoje XD)
- zaloty Górka XD
- zaloty Macieja do...jak jej było?
- wkurzanie się i jednoczesna beka z pewnych nadętych pacanów,
- kradzież śmietnika XD
- lampa, która spadła w naszym pokoju
- użeranie się z Arsenem (dziecko z piekła rodem)
- mleko czekoladowe i zielona wódka Vigor z Plodina
- "obiecany" MC Donald we Wrocławiu (długa historia)
- ekipa surferów - Josh, Archi, Mitch, Julia and Rebeca
- cholernie słony Adriatyk!
- cudowna kawa Ekspresso z brązowym cukrem,
- pewien zabawny kelner z Opatiji,
- facet masturbujacy się na chodniku w Rijece XD (kto go pamięta?)
- dzień w którym zamkneli mnie i Tomka w hotelu XD
- miłe chwile na plazy (szczególnie te w nocy ^^")
- sen Górka na balkonie XD
O tak wspomnień było całkiem sporo! Mimo złych momentów bawilismy się cudownie! Marta to bardzo fajna babka i jak na mój cięzki charakter szybko ją polubiłam :)
Kiedyś koniecznie trzeba będzie tam wrócic. Najlepiej w tym samym składzie! :)
Poszukiwanie pracy ciąg dalszy. Zaczynam powoli wątpić w to, że zaprosza mnie na drugi etap rozmowy kwalifikacyjnej do pewnego sklepu. Rozmowy z psychologami nigdy mi nie wychodziły :P Od końca czerwca złozyłam już w sumie 23 cv i listy motywacyjne. :P Tragedia!
Grunt to sie nie załamywać! Jest kilka planów B, ale na to też trzeba miec wkład :P
Miejsca które kiedyś na pewno odwiedzę:
- Wielka Brytania, Stonehenge!
- Peru, zaginione miasto Inków a także rysunki nadziemne na plaskowyżu Nasca!
- Indie, Bodh Gaja (twz. drzewo oświecenia), Tadź Mahal, Czarny Tadź Mahal oraz Baby Tadź Mahal
- Francja, Luwr oraz Wzgórze w Chartres
- Uzbekistan, Samarkanda
-Grecja, Akropol i Wyrocznia Delficka
- Japonia, Kioto
- Wyspy Wielkanocne, Tajemnica Rapa Nui (w pierwszej kolejnosci!);
Jezeli w młodości tego wszystkiego nie zwiedzę, to później już nie będzie kiedy: praca, dom, rodzina. Innymi słowy: czas się wziąć do roboty!
Polecam wszystkim poczytac trochę o obiektach, ktore właśnie wypisałam. Jeżeli planujecie wyjazd za granicę, poczytajcie trochę o krajach mniej znanych i wybierzcie się tam, gdzie jeszczenikt nie był. Po co ciagle jeździć w oklepane miejsca? Niemcy, Holandia, Czechy i Hiszpania...