'Taaaak mi było zimno, że trzęsłam się, jak żelatyna!'
'może masturbuje sobie FIUTA?'
'no i wporzo! woda w kiblu szumi!'
'Był hm.. dynamiczny'
'Pokaż na co Cię stać! ale nie jeden raz...'
'No i Marek się otworzył'
'Przełączcie 'Moja i Twoja nadzieja'! to jest hymn powodzi z 97!'
'ile ważysz? bo Twój chłopak *** waży 90 kg'
'gdzie jest moja magnetyczna bransoletka?'
'ej, wiecie, że podobno Honey* występuje w teledysku Roberta M.?'
'-ale śmierdzi jajami!
-męskimi?
'co to za impreza, że się wódka skończyła?!
-ja Ci raza udowodnię, kurwa, że w tym domu wódka się nie kończy!'
'-gdzie jest Szymon?
-on chyba poszedł na nogach do domu.. bo coś mówił, że miał być przed 4..'
'muszę wyczyścić ścianę, bo za 2 godziny idę na Eucharystię!'
'ja wiem czemu *** spał pod kiblem! bo chciał dotrzymać towarzystwa wodnikowi!'
'nie, pomyłka. tu zakład pogrzebowy. nie, nie ma Gosi!'
'-to za co teraz pijemy?
-za Marka Piekarczyka, RMF FM i polski hip-hop!'
'wodnika nie widziałem, ale słyszałem fale morskie!'
'nie mogę tam spać, bo oni mlaskają!'

uwaga.
bigmilki smakują najlepiej o 4 rano.
zaginionych par najskuteczniej szuka się z latarką w kukurydzy.
jeśli chcecie mieć zajebistą imprezę musicie posiadać kury, fejk grilla i trampolinę w ogrodzie.
od alkoholu jest lepszy tylko: płyn do płukania jamy ustnej, jagody w spirytusie i nierozcieńczony sok od 'Babki Pauliny' a najlepszym antyperspirantem jest 'Brise' o zapachu szyszek.

podziękowania.
dziękuję Patisi i Kasi, że zrobiły mi operację, gdy krew z mojej lewej stopy tryskała na prawo i lewo.
dziękuję całej Ekipie za IDEALNY melanż.


szkoda, że powtórka dopiero za rok...