Zdj. moje ;D
Taki tam mój zachód słońca ;DD
Siedzieli obydwoje na ich ulubionym moście .
Tam się poznali , tam zaczęli być ze sobą , tam razem przychodzili każdej nocy ,
a tamtej nocy mieli się nie spotkać ,
ale On napisał sms o 23:23 :
"Za pół godziny , tam gdzie zawsze . Czekam . ''
Ona pomyślała , że On chce się po prostu spotkać .
Gdy przyszła On już był na moście .
Podeszła do Niego , chciała dać buziaka na przywitanie ,
tak jak zawsze to robiła .
On się odsunął .
Powiedział - Musimy pogadać .
Bo widzisz ja Cię już nie kocham .
Nie wiem czy w ogóle kochałem .
I proszę nie odstawiaj mi tu żadnych cyrków ,
że beze mnie nie przeżyjesz .
- Odszedł .
Po chwili usłyszał jakby coś wpadło do wody .
Odwrócił się ,
Jej już nie było...