Jak nigdy chyba pojechałąbym sobie teraz nad Kalwę, wyrwała się ze zgiełku miasta i obowiązków...
Szkoda, że jak rodzinka jechała, to ja nie mogłam, bo pracowałam.. :/
A sama tam nie dotrę ^^
Mam dość reala chwilow.. 6 dni pod rząd to za dużo jak na moje nerwy :)
Więc odpoczywam, co raczej spowodowane jest jazdami i meczami.
Właśnie, mecze..
Polska przegrała.. Szkoda, bo wyjątkowo dobrze graliśmy...
Miło, że chociaż Czesi rzypadkiem właściwie wygrali.. :/