Tak bym sobie gdzieś pojechała, nieważne gdzie, może być nawet do mojego ulubionego lasu nad Kalwą :D Byleby zdala stąd.
Polski zdany na 75%.
Wynik nie wybitny, ale po cholerę mi taki?
Chociaż pozostaje niedosyt, bo temat lubię, a pytania był z kosmosu.
A jutro matma. I wyjdzie w końcu na jaw, że nic nie umiem :D