Hej:)
Trochę mnie nie było, ale nie miałam czasu...
Wszystko już się ułożyło. Żadnych problemów (no czasem, ale to małe)
Jak widać na zdj jestem we własnej osobie:) Moja kanapka... dzieliłysmy się na trzy i jak widać Aska i Olka oddały mi po kawałku od siebie. Mam problem bo nwm od której zacząć:)
Zdj robiła Olcia... chciała uwiecznić tą sytuacje:)
Tamtego dnia nie myślałam o konsekwencjach. nawet nie przyszło mi do głowy, że będę musiała o tym wszystkim kiedyś zapomnieć...