bl00dyvalentine Piękne, wzruszające zdjęcie...
i te tulipanki, na których są łzy nieba...
Taka tragedia, nie mogę się otrząsnąć... :(
12/04/2010 20:44:04
dante2060 No mnie tam nie było i nie mogło byc, a szkoda ;/ Też bym zapalił lampkę...[*]
12/04/2010 20:40:52
sorciere wiesz, ja chyba też nie...po prostu próbuję na siłę znaleźć w tym wszystkim jakąś odrobinę sensu...że tak właśnie stać się musiało...ehhhh
12/04/2010 20:38:33
sorciere mam cichą nadzieję, że jedność naszego narodu będzie tym razem trwała trochę dłużej, niż po śmierci Jana Pawła II
12/04/2010 20:29:27
isegrin nie wiem... widzialam Pana Jarka.. podziwiam jak sie trzyma
ale w srodku pewnie bardzo to przezywa..
12/04/2010 20:22:50
isegrin kazdy przezywa inaczej niestety
moj maz zachowuje sie tak jakby go to nic nie obchodzilo
ale wiem ze poprostu tego po sobie nie pokazuje i o tym nie mowi.. ale tez jakos to przezywa na swoj sposob..
12/04/2010 20:10:04
isegrin mysli mam nawiecej przed snem ostatnio dlugo zasnac nie moge \
wraca w przemysleniach caly dzien i to co uslyszlalam,zobaczylam...
dziwny czas tak...
O sobie: W życiu szukam pozytywnych emocji, dobrych ludzi, ciepłych chwil. Jestem świadoma tego, że życie jest drogą - podróżuję po niej, bacznie się przyglądając światu. Poznaję, dziwię się, szukam. Odkrywam stare prawdy i jestem ciekawa tych nowych. Z małych chwil tkam swój świat, ciesząc się z tego, na co mam wpływ.Nigdy mi się nie nudzi i nigdy mnie nie męczy. Nocą, kiedy przez uchylone okno wiatr przynosi zapach dalekich krajów, marzę o podróżach, a to, co w nich najlepsze, to powrót do domu.
Czym się zajmuję: Dorosłam do wszystkiego, ale nie wszystko chcę robić.
O moich zdjęciach: Wszystkie fotografie zamieszczone tutaj są wyłacznie mojego autorstwa i posiadam do nich pełne prawa autorskie zgodnie z Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Kopiowanie, rozprowadzanie (w formie orginalnej i zmienionej), publikowanie oraz przywłaszczenie autorstwa jest kradzieżą podlegającą karze zgodnie z Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83 rozdział 14.