photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 STYCZNIA 2014

Wspomnienia

Czas leci nie ubłaganie, wzięło mnie jakoś na wspomnienia. Dopiero sobie uświadomiłam że wczoraj minęło dziesięc miesięcy jak jestem z swoim ukochanym narzeczonym.  Tyle rzeczy co się wydarzyło między nami i z czasem co raz bardziej czuje, że jesteśmy bliżej siebie niż kiedy kolwiek. Czas z ukochaną mi osobą leci tak szybko. Spotkanie się zaczyna a za raz nie oglądajac się już musimy się żegnać czego bardzo mocno nie lubimy. Dlatego robimy wszystko aby moc razem zamieszkać. Jest to nasz piorytet na czas obecny. Ślub, dziecko może poczekać. Najważniejsze mieć dach nad głową, gdzie będziemy mieć po prostu siebie, nikt nie będzie przeszkadzał, nie będzie ustalać nam zasad. Teraz macie to robić... następnie to... Długo tak też się nie da. Za tyle rzeczy bym mogła dziękować Bartkowi. W zasadzie za wszystkie zmiany w moim życiu. Wszystko jest na pozytywnie. Kocham mojego mężczyznę, na lepszego na pewni bym nie trafiła już nigdzie. Kochany mężczyzna przy którym czuję się najlepiej. Kiedy jego ramiona mnie obejmują czuje bezpieczeństwo, ciepło, ukojenie jakiego mi potrzeba do spokoju. 

 

Często bywa tak, że dwa weekendy w miesiącu ja u niego a kolejne dwa on u mnie. Staramy się jeździć do siebie nawzajem. Co prawda to prawda, tego nie damy wspólnie zaprzeczyć tego, że u niego spotkania są lepsze. Cisza, spokój nikt nie przeszkadza. Hehe... jak chcemy możemy chodzić nago i nikt nic nam nie powie, tak taki spokój jest mi bardzo potrzebny. I w dodatku wtedy jest czas kiedy odpoczywam od sytuacji jaka jest w domu. Zapominam wtedy o całym boskim świecie na katórym żyjemy. Czy aż tak na pewno boskim? Przysłowie przysłowiem i na tym zakończymy. Wszystko ma dwie strony medalu.

 

Jak dobrze że już za raz sobota, gdyż już bardzo blisko do spotkania się z Bartoszem :). Tak w niedzielę sie widzimy. Tak bardzo mnie to raduje w środku, gdybym mogła bym chyba to wykrzyczała na cały świat. Ah... czasem się zachowuje jak jakis głuptas... ale to tylko ja i nikt więcej. Każdy człowiek ma te swoje zajawki. Jak się kocha można bardzo dużo zaakceptować. Miłość robi swoje. Chociaż Skarbuś ma swoje dziwne odzywki, przyzwyczaiłam się do nich i ciężko się przyznać, że miały by mi one przeszkadzać. Czasem przez nie nawet pokazuje się uśmiech na mej twarzy.

 

KOCHAM CIĘ BARTOSZU I BARDZO MOCNO MI CIEBIE BRAK!

BĄDZ JUŻ ZAWSZE BLISKO MNIE!

NIECH CZUJE CO NOC BLISKOŚĆ TWĄ!

CO RANEK BUDZIC SIE W TWYCH RAMIONACH!

I NA DZIEŃ DOBRY MÓWIĆ CI KOCHAM CIĘ MÓJ MĘŻCZYZNO!

SZCZĘŚCIE DAJESZ MI NAJDROŻSZY!

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika gosia992.