Bilans przyzwoity.
Rano miałam nie najgorzej wyglądający brzuch.
Duży luz w jasnych jeansach,
ale nie ma co się cieszyć, bo kupiłam je będąc znacznie grubsza.
Pora nabyć nowe bardzo dopasowane spodnie,które staną się luźne.
Czuję się zwykła i gruba.
Piękny, słoneczny dzień.
Lubię to przesycone dymem powietrze.
Słabo czuję swoje ciało.
Ono słabnie.