...
W dobie zawiści,zazdrości,kłamstw
Byli przejrzyści jak szkło
Nie raz stawiali moje dobro nad swoje
Wiedzieli zawsze co czuję
Aniołem stróżem jest każdy z nich
Koszmar zamieniał się w cud
Nigdy nie bałam się,że monety dźwięk
Zagra melodię ich dusz
W najgorszych chwilach,gdy świat odwrócił się
Oni najwierniej wspierali zawsze mnie
Czasem,przepraszam,niepotrzebnie wiem
Krzyczę,przeklinam
Ich spokój niebem jest