sprzedana.
tak.. jest w drodze do Warszawy.
cholera jasna ! dlaczego.. ;(
nie macie co tutaj ne mnie już liczyć. Przygoda się skończyła. Było mineło choć nawet porządnie sie nie rozpoczęło.
żałuje. tak cholernie żałuje !
zero pożegnania. Nic kompletnie nic.. !! sypie się.. wszystko się sypie włącznie ze mną ;(
sobotnia 18stka Ani na ranczo będzie pewnie ostatnim spotkaniem w tamtym miejscu dla mnie.
zdjęcia ?
do góry początek na dole koniec.
zdjęcia będą wspomnieniem. wspaniałym wspomnieniem.
koniec fotoblożka goosiunia. Niestety.