Wczoraj/dzisiaj było super. Całą noc przegadałyśmy. O wszystkim. Jadłyśmy śmierdzącą pizze, obejrzałyśmy 2 filmy, bo reszta była strasznie porysana xD i fajnie, fajnie. Przydarzyła mi się też taka historia, że gadam sobie z koleżanką o czymś bardzo fajnym, a ona mnie nagle uderzyła z pięści w policzek (ale na szczęście lekko i oczywiście jej oddałam) x(
Pozwoliłam sobie ukraść to zdjęcie z galerii Mery (cwaniak). I dziękuję jej za filmy xD