jedni wieszają jakieś zawieszki, inni oklejają samochody dziwymi przypadkowymi naklejkami w przypadkowych miejscach.
a ja?
ja mam dużo wizji i pomysłów na stylistykę, nawet niebieska i różowa wycieraczka, a co. to wszystko to nic tylko zabawa w pozytywnym sensie, tak jak artyści muzyczni bawią się muzyką, a pisarze słowem. od tak, dla jaj. oj, nie wyrosnę z tego. im bardziej się w to bawisz, tym bardziej traktujesz to poważnie. w rugą stronę to niestety nie działa