czas pędzi jak szalony , już połowa czerwca , już prawie wakacje ! wczoraj świętowaliśmy 23 rocznice ślubu moich rodziców i właśnie wczoraj uzmysłowiłam sobie , że w czerwcu za 2 lata to my będziemy przed ołtarzem , to my będziemy najważniejsi i już nie będę Anetą B. , tylko Anetą G. będzie moim mężem , moim wsparciem , moim WSZYSTKIM.
w pracy wszystko ok. pierwszy miesiąc za mną. muszę się przyzwyczaić do pracujących niedziel , choć ta świadomość , że on leży w domu a ja idę do pracy jest bardzo przytłaczająca , ale trzeba pracować. z wakacji w tym roku nici , miała być Chorwacja lub Bługaria , a spędzę wakacje w pracy , mam nadzieję , że dostanę urlop chociaż we wrześniu.